Auta uszkodzone z aukcji – czy warto je kupować?
Aukcje uszkodzonych samochodów kuszą atrakcyjnymi cenami. Można tam znaleźć auta po kolizjach, zalaniach, z wystrzelonymi poduszkami powietrznymi lub uszkodzoną elektroniką. Ale czy to rzeczywiście dobra okazja? Sprawdź, na co uważać, zanim zdecydujesz się na zakup pojazdu z kategorii “damage”.
1. Rodzaje uszkodzeń – nie wszystkie są równe
- Uszkodzenia mechaniczne – np. skrzynia biegów, zawieszenie – mogą być kosztowne w naprawie,
- Uszkodzenia blacharskie – stosunkowo łatwe do naprawy, choć wymagają dobrego warsztatu,
- Uszkodzenia elektroniczne – nie zawsze widoczne na pierwszy rzut oka, a naprawy bywają drogie,
- Samochody po zalaniach lub pożarach – często wiążą się z ukrytymi problemami i są ryzykowne.
2. Zysk czy pułapka?
Zaletą aut uszkodzonych jest ich niska cena wyjściowa – można je kupić za 30–60% wartości rynkowej. Ale:
- naprawa może przekroczyć wartość auta,
- brak rzetelnej wyceny szkód przed zakupem zwiększa ryzyko,
- auto może mieć nieprzewidziane problemy po odbudowie.
3. Jak zminimalizować ryzyko?
- Wybieraj pojazdy z dobrze udokumentowanym uszkodzeniem,
- Sprawdzaj raporty VIN i zdjęcia z aukcji,
- Szukaj aut z kategorii “uszkodzenia blacharskie”, a nie “total loss”,
- Współpracuj z zaufanym warsztatem lub rzeczoznawcą,
- Przygotuj bufor finansowy na nieprzewidziane naprawy.
4. Czy opłaca się naprawiać i sprzedawać dalej?
Dla handlarzy – tak, jeśli mają dostęp do tanich części i warsztatów. Dla osoby prywatnej – opłacalność zależy od skali uszkodzeń i możliwości organizacyjnych. Trzeba też pamiętać o transparentności przy późniejszej sprzedaży auta.
Podsumowanie
Kupno uszkodzonego auta z aukcji to gra z ryzykiem. Można sporo zyskać, ale też łatwo stracić. Kluczem jest doświadczenie, dokładna analiza ofert i ostrożność przy wyborze pojazdu. Tylko wtedy aukcja uszkodzonego samochodu może okazać się prawdziwą okazją.